Tomasz Korczak: „ Kiedy pokonałem ból postanowiłem rzucić się w dawno niezrealizowane marzenia – podróżować i kręcić własne filmy dokumentalne".

Fotografia: Tomasz Korczak

KulTur (Magdalena Kalwak): Zrobiłeś sobie piękny prezent na swoje 33 urodziny, które obchodzisz 1 lipca. Mam na myśli premierę filmu dokumentalnego z Twoją własną muzyką pod tytułem: «Bodø». Gratuluję i życzę Ci wszystkiego, co najlepsze. Jak zaczęła się ta przygoda?

Tomasz Korczak: Nie wiem kiedy się to zaczęło. Lata temu. Natknąłem się na Norwegię w książkach polskiej fantastyki. Potem były kryminały Jo Nesbø i tajemnicze deszczowe Oslo pełne morderstw, zagadek i mrukliwych Norwegów. Później przyszła fascynacja blogiem i podcastem Gosi Dvorakowej mieszkającej w Bodø (Gazela w Laponii), Życie w Norwegii na Spotify. Tak powoli, niepostrzeżenie i platonicznie zakochałem się w Bodø. Stało się. Potem przyszły zawirowania w życiu osobistym, pandemia, rozwód, samotność. Kiedy pokonałem ból postanowiłem rzucić się w dawno niezrealizowane marzenia – podróżować i kręcić własne filmy dokumentalne. No i dziś rozmawiamy o jednym z nich!

KulTur: Często tak właśnie bywa, że przeciwności dodają nam siły. Jak udało Ci się dotrzeć do rodaków w Bodø?

T.K.: Byłem uparty! Pisałem w Internecie do losowych ludzi z Nordland, Bodø i całej Norwegii. Starałem się zarazić ich pomysłem na mój nostalgiczny film. Chciałem być po prostu miłym gościem. Miałem dużo szczęścia i wielu moich przyjaciół z Norwegii poznałem kompletnym przypadkiem. Na przykład miałem nieudaną rezerwację noclegu w aplikacji i właścicielami okazali się być Polacy. Wystąpili w moim filmie! Jeden człowiek otwiera furtkę do kolejnych. Polacy w Norwegii są niesamowici!

KulTur: Miło to słyszeć :). Co Cię zachwyciło, a co zaskoczyło w Norwegii?

T.K.: Nie będę oryginalny jeśli powiem, że zachwyciła mnie fantastyczna natura. Jej piękno odkryłem dopiero przy mojej trzeciej podróży, tej z czerwca tego roku. Odwiedziłem bajeczne Lofoty i już nie musiałem zbierać materiału do filmu. Kiedy pracujesz nad filmem widzisz wszystko okiem kamery, planujesz, jesteś w twórczym transie. To też ma swój urok i także pięknie smakuje. Jednak teraz mogłem zwolnić i się tym w końcu nacieszyć, że tam jestem. Północ Norwegii jest tak piękna, że potem mało co robi wrażenie. To uzależnia. Zaskoczyła zaś mnie pogoda, która w Bodø zmienia się co kilka minut. Od gradu w środku lata, po piękne słońce przy temperaturze 10 stopni. No i zaskoczyli mnie obcy ludzie, którzy są uprzejmi. W takim małym portowym mieście na końcu świata. Uśmiechają się do Ciebie i patrzą Ci w oczy, gdy mijasz ich deszczową ulicą. Brakuje tego w Polsce.

KulTur: Oj, tak! Brakuje w naszej Ojczyźnie serdeczności. Masz swoich ulubionych norweskich artystów? Reżyserów, fotografów, pisarzy?

T.K.: Bardzo cenię beletrystykę autorstwa Jo Nesbø. Przeczytałem masę jego książek, które rozpaliły we mnie miłość do Norwegii i jej tajemnicy. Jeden z moich ukochanych zespołów muzycznych to norweski Jagga Jazzist. Byłem na koncercie w Katowicach. Nie będzie jednak niespodzianką, że moim idolem i autorytetem jest norweski odkrywca, nieustraszony Roald Amundsen – pierwszy zdobywca bieguna południowego. To jego zabawny cytat otwiera w napisach mój film: “Adventure is just bad planning.” Tego się trzymajmy!

KulTur: Jo jest nie tylko pisarzem, ale także frontmenem zespołu Di Derre. Polecam posłuchać. Ale zaciekawiłeś mnie Jagga Jazzist. Chcę poznać :). Jak myślisz – gdzie spotyka się Norwegia z Polską?

T.K.: Norwegia spotyka się z Polską w naszych głowach, haha! Możesz podróżować, kiedy tylko chcesz. Nie trzeba w dzisiejszych czasach mieć ani masy pieniędzy, ani ogromnej wiedzy. Wystarczy internet i trochę obcego języka. Świat stoi otworem i możesz się „spotkać“ z innym krajem już dziś. Bycie wolnym oraz podróżowanie to stan duszy, a nie przywilej. Ruszmy się, przeżyjmy coś pięknego, poznajmy ludzi i może to nakręćmy! Tak powstają filmy dokumentalne. Lubię ogień takiej surowej spontaniczności.

KulTur: Ha! Twój optymizm jest zaraźliwy :). Powrócisz do krainy fiordów z następnym projektem? Myślisz o tym?

T.K.: Nie chcę na tym etapie za wiele zdradzać, ale mam pomył na kolejny dokument obejmujący wiele podróży, w tym także Norwegię. Projekt potrwa 2 lata i będzie kosztował mnie dużo wysiłku. Trzymajcie kciuki! Tymczasem koniecznie zobaczcie mój film z Bodø. Premiera już 1 lipca 2022!

KulTur: Zapraszamy gorąco, bo warto przeżyć te minuty z Tomkiem i Jego bohaterami.

Wywiad autoryzowany.


Wydarzenie: https://fb.me/e/1xbFabkJ4

Film Tomasza Korczaka w serwisie YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCcAdROcqT4b0WCpWdLmkGZQ


Redakcja i korekta tekstu: Magdalena Kalwak.



Komentarze